Po co się rozciągać?
Na przykład po to, aby zrobić szpagat na drzewie.
A tak na poważnie, będąc na siłowni, szczególnie podczas aerobów namiętnie obserwuję ludzi. Chłopaki na maszynach aż furczą przy kolejnych potórzeniach, pot się leje po umięśnionych ciałach i ledwo widocznych koszulkach, które bardziej przypominają stringi niż tanktop, panie w rozpuszczonych włosach i pełnym make upie po prostu pięknie wyglądają, maratończycy kręcą na bieżni 2 godzinę pod górę, w drugiej części panowie miotają ciężarami i cały czas sprawdzają poziom pompy bicka w lustrze.
Dobra, rozglądam się dalej - kilku młodzieńców z czymś co za 3 lata można będzie nazwać zarostem nadal kręci się bezsensu, bo chłopcy nie mogą się za bardzo odnaleźć; na strefie do treningu funkcjonalnego dłużej zawieszam oko, boskie ciała wyciskają 7 poty i robią na kołach takie rzeczy, jakby byli z cirque du soleil.
No dobra a kto do cholery się po tym wszystkim porozciąga?
Większość i nie skłamię jeśli napiszę że 90% kończy trening i triumfalnym krokiem idzie pod prysznic (mam nadzieję). Nagminnie się nie rozciągamy bo proces nudny, żmudny i na dodatek wymaga poświęcenia więcej niż 1 minuty naszego cennego czasu. Sama nie zawsze się rozciągam bo przecież baaaaardzo się spieszę.
Efekt? Przykurcze, kontuzje, zesztywnienia, bóle, a panowie od ciężarów muszą pomagać sobie drugą ręką żeby łyknąć BCAA.
Jak rozciąganie wpływa na nasze ciało?
- poprawia koordynację ruchową i zwiększa zakres ruchu,
- sprzyja regeneracji mięśni,
- polepsza ukrwienie mięśni, dzięki czemu szybciej dociera do nich tlen i substancje odżywcze,
- zmniejsza napięcie mięśniowe,
- zwiększa elastyczność mięśni,
- rozwija świadomość własnego ciała
Niestety rozciąganie to element treningu bardzo często zaniedbywany. Zarówno przez sportowców, jak i amatorów. Dlaczego? Bo naszym głównym celem jest osiąganie kondycji i siły, w niektórych przypadkach imprezowej pompy, ale żeby utrzymać organizm w jak najlepszym stanie, potrzebna jest zarówno siła, kondycja, jak i sprawność ruchowa...
Coś dla fanów masła i majonezu - guacamole. Wystarczy kanapkę posmarować kanapkę, lub dorzucić do sałatki. Guacamole też się świetnie sprawdzi wsród telewizyjnych posiadaczy jako dip do wszelkiej maści warzyw, np. marchewek, selera czy rzodkiewek. Rownież używam go jako sos do domowych burgerów 
